1

1

niedziela, 19 czerwca 2011

Upal...


Nuda, nie?


















Nooo....







"Upal, trzydzieści stopni Celsjusza. 
Pot mi po plecach płynie, po uszach, 
a jedna stróżka tak czasem z boku, płynie po oku..."


- A tej co?


- John wyjeżdżał, nie zauważył...

 - E, upal taki...




2 komentarze:

  1. Nareszcie możemy się nacieszyć ciepełkiem! Nie zamieniłabym nigdy lata na zimę. Potrzebuję słońca i zawsze się nim cieszę. Witamina D dobrze na mnie wpływa, a po plecach nic nie spływa. 3o stopni to pestka, jak w arbuzie, jedna z wielu.
    A o ile życie wygodniejsze. Żadnych buciorów, plaszczy, czapek i szalikow. Wskakuję w Capri, lekką bluzeczkę, stopy wsuwam w sandały i w drogę, lecę zdobywać świat.
    Właśnie w lecie do mnie należy.
    Pozdrawiam radośnie
    Lila

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, pozdrowionka z ciepelkiem.
    Mnie morduje tylko wilgotnosc.
    Tez jestem cieplolubny typ.
    Nosze sie na krotko, koniecznie klapki.
    Do milego:)))

    OdpowiedzUsuń