1

1

czwartek, 14 lutego 2013

Happy Walentynki, czyli jak sie najesc praktycznie za darmola.


Komercja czy tylko sprytne zabiegi PR-owcow, by umilic zycie zakochanym?

Paczki:


Kawa. Buy one get one free.
Kup jedna druga za darmola.


Obiadek. 
Buritos za free jesli para sie pocaluje.


Kwiecie zakupione za gotowke. Tutaj nie bylo zadnej niespodzianki. Placimy!




6 komentarzy:

  1. To święto komercyjne , jak dla mnie,
    ale przynajmniej uczy okazywania sobie uczyć pozytywnych...

    OdpowiedzUsuń
  2. Komercja. Zakochani mają święto kiedy są zakochani, a nie tylko w Walentynki. A poza tym, co to za święto które zmusza do okazywania uczuć?

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszedzie biznes... co za swiat!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  4. Olśnienie! Więc tak wygląda buritos! Jadłem coś takiego, dobre było, a nie wiedziałem, że to buritos.

    OdpowiedzUsuń
  5. Buritos, ciekawe jak to smakuje
    ciasteczka smakowicie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  6. te "zakochane" pączki są intrygujące :)
    Rafal vel lipto_ER

    OdpowiedzUsuń