1

1

sobota, 30 listopada 2013

Thanksgiving czyli Nowy Jork sie stroi swiatecznie:)

 Fifth Avenue w swiatecznym wydaniu.













Moj ulubiony Cartier...
Tam taka puma czeka sobie na mnie, laskawy Mikolaju. Pamietaj  prosze.
Juz postowalam na FB, k'woli przypomnienia, ze chce gruba kase i chude cialo. 
Nie odwrotnie!!
 To na wszelki W, jakby sie jakis Mikolaj pytal.







4 komentarze:

  1. To jest w tej Ameryce ten kryzys czy nie ma? Po wystroju i przepychu sądząc, chyba nie ma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kryzys jest pojeciem wzglednym, a christmas show musi byc:)
      Jest taka marketingowa zasada, ze wlasciciele biznesow( sklepow, restauracji) zamawiaja dekoracje na swojej ukicy, by przyciagnac turystow. Blysk swiatel cieszy oko, a oferta sklepow zacheca do zakupow albo rozgrzania sie w barze czy restauracji. Slowem z porzytkiem dla ducha I ciala:) I biznesu:)

      Usuń
  2. Bardzo lubię takie dekoracje! Wygląda super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja uwielbiam tak wystrojone miasta!
    super

    OdpowiedzUsuń