1

1

piątek, 13 czerwca 2014

"Lod w lecie" czyli Olaf z opoznieniem.

Jakas sie nie zlozylo w zimowym i bajke zobaczylam dopiero w innym swiatecznym czasie, kwietniowym.
Ale Olaf zostal moim kolejnym idolem, po prostu gosc, "dla ktorego warto sie czasem stopic". To nic, ze  "brakuje mu troche ciepla"...



Polski dubbing tez jest mocny:)
Parafrazujac slowa Pana Brzechwy nt tworczosci dla dzieci:
filmy "...dla dzieci (ok, niektore) robi sie tak samo jak dla dosroslych, tylko lepiej".

Jezeli ktos jeszcze nie widzial...lod w lecie jak najbardziej dla ochlody!


2 komentarze: