1

1

piątek, 23 października 2015

Peter czyli przyklad na to, ze swiat sie skurczyl:)

Ann, moja szalona amerykanska kolezanka, odpowiedziala na prosbe Petera na motocyklowym forum - " Moge Ci pomoc w zakupie tego motocykla, mieszkam calkiem blisko sprzedajacego".

Peter, Australijczyk z Sydney, wymarzyl sobie wakacje na motorze polaczone ze zwiedzaniem Ameryki Pn. 
Koszt wysylki motoru z Australii jest niewspolmierny z zakupem i rejestracja tutaj, Zatem Peter zdecydowal sie, ze kupi w USA.
Warunek postawil jeden - musi to byc maszyna on i off road (ja wiem, co to znaczy, kto jeszcze - popisywac sie w komentarzach:)) 
O sam motor nie pytajcie: przyzwoicie duzy, z metalowymi skrzyniami po bokach, czerwony, ladny.

Znalazl go w jednym z county  (powiatow? ) na polnoc od Nowego Jorku. 
Ann zadeklarowala pomoc.
Sprzedawca sie, niestety, wycofal.

Peter sie jednak nie wycofal... Kupil maszyne w Californii i zaczal zwiedzanie. Od  Los Angeles, przez Nevade, Arizone, Utah, Pd Dakote, po NY.

A dzis, po 60 tys mi i trzech miesiacach na motorze, zasiadl z nmi do obiadu.

Moze chodzic. Zapytalam :)




Niesamowity facet, pelen humoru. Saczyl rozne piwa z okolic nowojorskich (sam produkuje na potrzeby rodziny i znajomych) i opowiadal o swoich przygodach na amerykanskich drogach i bezdrozach, australijkiej rzeczywistosci, kangurach i losiach.

I w tym miejscu SKLADAM SERDECZNE PODZIEKOWANIA AUTOROM BLOGA Australia, Melbourne, dobre miejsce na wioske, znanego tez jako Antypody. info
Monice i Przemkowi.
Za sprawa Waszych wpisow blyszczalam wiedza o Australii, z takimi ciekawostami, ktore wprowadzaly w zdumienie mojego goscia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz