1

1

środa, 13 kwietnia 2016

Naples

Mam duzy sentyment do tego miasteczka. Tutaj bowiem rozpoczela sie moja florydzka przygoda.
Samo miasto rosnie. Zaskoczona bylam, jak dalece rozroslo sie wszerz.
Ale Zatoka ciagle ta sama.

 Moje skroty w dojsciu na plaze.






Przybylo kitesurferow. Wiatry im sprzyjaly.



3 komentarze:

  1. Pieknie i co najwazniejsze cieplutko...Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze mnie zauraczają takie szerokie aleje, nad kórymi naturalny tunel tworzą ogromne drzewa! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta alejka jest cudna!
    No i fajnie byłoby tak pospacerować po plaży, Ty to masz dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń