1

1

czwartek, 10 listopada 2016

"...Gdy emocje juz opadna..."


 Tak rozsadna czesc spoleczenstwa komentuje wybory :)


Zdjecie zaczerpniete stad

Zakladam, ze Prezydent-Elekt nie jest szalencem, choc jest uosobieniem Ameryki buraczanej, szowinistow, nacjonalistow, sexistow. Osobiscie dziwie sie wszystkim kobietom, ktore na niego glosowaly. 

Zrobi dobrze jedynie swoim kolesiom - milionerom z Partii Republikanskiej. Daleko bedzie mu do zwyklego Smith'a.
Obym sie pomylila...



*Krolowa mowi: niech to wyglada na wypadek

środa, 9 listopada 2016

"Show must go on..."

I pozamiatane.

Pan Trump bedzie nowym lokatorem Bialego Domu. 
A tak wszyscy byli pewni wygranej  Pani Clinton...

Zadne z nich nie bylo wymarzonym kandydatem.

Moje zadziwinie, nie tylko w skali USA, ale calego swiata, budzi fakt; gdzie sie wyniesli liderzy z prawdziwego zdarzenia?
W Bieszczady i na Key West?

Skoda czasu na polityke.
Bedzie  mi tylko wstyd, ze facet, ktorego gebuli nie znosze, bedzie przynosil obciach swoimi pomyslami i wypowiedziami.

Ego ponad norme zniose jedynie w jego wydaniu:



 "what a wonderful word..."